Strona Domowa Rodziny Mniszek Tchorznickich

Władysław Mniszek Tchorznicki

Kurier Lwowski - rok 1886 nr 191 strona 1 (12.07)

Najnowsze gryndery.

Czerniowce 10 lipca. Malutki zakątek monarchii, „zielona" Bukowina spodziewała się dopiero w jesieni wystąpić z mgły zapomnienia i zaimponować ludom wystawą krajową, tymczasem niezbadane losy wysunęły ją najniespodzianiej na bohaterkę dnia już dzisiaj. Cała prasa austrjacka zajmuje się naszem księstwem, dzięki towarzystwu kolei lokalnych, które urządziło jedną z tych wystaw, jakie w ostatnich latach weszły niestety, w modę, a przy których rolę przedmiotów wystawowych grają — zbankrutowane wielkości, chcące się podreperować kosztem publicznego dobra.

Fakt ostatecznej katastrofy, jaka zaszła w łonie Rady zawiadowczej towarzystwa bukowińskich kolei lokalnych, jest tak ściśle połączonym z całą poprzednią gospodarką tego ciała, że dla wyjaśnienia całej wyrafinowanej „operacji", konieczną jest znać tej gospodarki genezę.

Przed paroma laty konsorcjum kolejowe, złożone z tutejszych obywateli, wybudowało drogę żelazną z Czerniowiec do Nowosielicy. Że zaś założyciele nie źle na tem wyszli, więc wkrótce zawiązało się inne konsorcjum i rozpoczęło starania o koncesję na budowę dalszej sieci kolei lokalnych na Bukowinie. Na czele tego ostatniego przedsiębiorstwa stanął p. baron Aleksander Petrino, pamiętny jako minister w gabinecie Potockiego i jako niefortunny świadek w procesie Offenheima.

...

Walne zgromadzenie uchwaliło zarazem zmianę statutu i firmy, oraz postanowiło - podobnie, jak to ma miejsce przy kolei rawskiej — powołać do życia, obok rady nadzorczej, także wybierany z jej łona komitet wykonawczy.

Na powyższych zasadach zawarto z koncesjonarjuszami szczegółowy kontrakt. Ale tu właśnie występuje pierwsza charakterystyczna cecha zręcznej machinacji. Oto bowiem, za pomocą zręcznych fortelów przy głosowaniu, do rady nadzorczej wybrano trzech koncesjonarjuszów (br. Petrino, Henryk Popper i br. Jakób Szymonowicz), a nadto prezesem rady został prezes koncesjonarjuszów, wspomniany br. Petrino. Nie dość na tem: koncesjonarjusze ci osiągnęli faktyczną większość w radzie, gdyż inni członkowie bądź nie przebywają zupełnie w Czerniowcach i sprawą mało się interesują, bądź też nie zostali jeszcze dotychczas powołani. Tak n. p. ze strony interesowanej w budowie kolei lwowsko-czerwiowieckiej pp. Kazimierz Tchorznicki, dr. Jasiński i Ziffer przemieszkują we Lwowie," lub Wiedniu i pierwszych dwóch widziano na sesjach przez cały ubiegły okres — dwa razy; rząd zaś i kraj, na mocy przyrzeczonych subwencyj, miały delegować ze swej strony: pierwszy dwóch, drugi zaś jednego delegata, ale do tej chwili nie delegowały nikogo; w końcu z wybranych jeszcze dwóch bezparcjalnych członków jeden, dr. Jan Zotta, jako poseł do rady państwa, wielką część roku spędza w Wiedniu. Pozostał więc faktycznie tylko drugi, a to dr. Stefan Stefanowicz, który wspólnie z trzema koncesjonarjuszami miał radzić nad tokiem spraw bieżących. Z tego widzicie, że kontrakt, zawarty przez radę nadzorczą z koncesjonarjuszami, był w rzeczywistości nieznanym w dziedzinie prawa, a może nawet i honoru, układem między jedną i tą samą stroną, występującą równocześnie w dwóch charakterach.

...

<

Osoby

 

Sprawy

 

Translate this page:

Webdesign service by Sarkis. Outsourcing by FreelanceWebmarket.